Lepiej późno niż wcale. Koniec stycznia to ostatni dzwonek by na tym blogu ukazało się moje podsumowanie roku 2020 i plany na 2021.
Idź! Nie będziemy tęsknić! Znikaj z naszego życia! Tak setki milionów ludzi na świecie żegnało rok 2020. Rok pandemii, ogromnych zawirowań gospodarczych, kryzysów humanitarnych, przemian społecznych i politycznych. W przyszłości powstanie nie jeden, nie dwa, nie dziesięć filmów, książek czy opracowań naukowych dotyczących słynnego 2020 roku.
One Little World – STEP
Ja zaczynałam ten rok ze słowem STEP, tj. krok. Miałam rozplanowane miesiąc po miesiącu jak i co tworzyć, co i gdzie promować i tak dalej. Wszystko zmienił marzec i lockdown. Na koniec roku okazało się jednak, że ten krok towarzyszył mi bardziej niż mogłam przypuszczać. Zaczęłam robić kroki wstecz. Wracać do podstaw. Po miesiącach i latach rozbuchanych grafik czy szczegółowych plakatów wróciłam do myślenia o bryłach, cieniach, pojedynczych kolorach.
Rok emocji
W ten sposób pod koniec roku przyszło do mnie kolejne słówko, tym razem na rok 2021. To słowo to EMOCJE. Emocje, które chce moimi pracami budzić w Was. Prace, które mają dawać do myślenia. Podejmowałam te próby na moim instagramie w roku poprzednim, jednak w tym chcę postawić na to jeszcze bardziej. W bardziej stonowanych kolorach, w spokojniejszych kompozycjach.
Kolejną gałęzią mojej działalności będzie nadal ilustracja. Również nieoczywista, czasem emocjonalna, wykraczająca poza estetyczny obrazek. Na blogu będzie pojawiać się więcej, na Instagramie również. Kolejne pomysły i projekty również będą stopniowo odsłaniane.
Zapraszam 🙂